poniedziałek, 4 lutego 2013

I know we get through it all END.

Harry wciąż dzwonił, wciąż SMS'ował, a ty wciąż nie odpowiadałaś, chciałaś, żeby zapomniał o tym wszystkim, tak byłoby dla wszystkich łatwiej. Poszłaś się umyć i położyłaś spać, jutro miałaś pierwszy dzień w pracy.
Nazajutrz rankiem, obudziłaś się, ubrałaś i ruszyłaś do studia nagraniowego pełna nadziei na lepsze jutro. Z uśmiechem na twarzy otworzyłaś drzwi firmy, przywitałaś się z wszystkimi i przystąpiłaś do rozmowy z reżyserem teledysku przy którym miałaś pomagać, dowiedziałaś się, że jedziecie w plener, że teledysk będzie grany w lesie. Szybko zebraliście potrzebne rzeczy i ruszyliście na miejsce. Kiedy dotarliście zaczęłaś rozkładać wszystko i czytać scenariusz, żeby zapoznać się z planem.
- Zaraz przyjadą! Stylistki gotowe? - krzyknął ktoś z oddali.
- Gotowe! - odpowiedziały.
Byłaś bardzo szczęśliwa, zapominałaś o wszystkim co złe. Porozkładałaś sprzęty i podeszłaś do reżysera obgadać szczegóły, kiedy nagle podjechał wielki jeep i z niego wysiedli po kolei : Louis - złapałaś się za głowę, Niall, Zayn, Liam...
- O nie, błagam, tylko nie to! - i w tej chwili wysiadł Harry. Serce zaczęło Ci szybciej bić, schowałaś się za domek, w którym miały być grane niektóre sceny.
- Boże, za co? - mówiłaś do siebie.
- (twoje imię!) chodź tutaj, potrzebujemy Cię! - zawołał twój współpracownik. wyszłaś zza domku i wtedy zobaczyłaś ich wszystkich po kolei, uśmiechnęłaś się do nich nie pewnie, na całe twoje szczęście Harry poszedł już przygotowywać się do stylistki i nie musiałaś się jeszcze z nim witać.
- Cześć (twoje imię) tak dawno Cię nie widziałem - powiedział Niall i dał Ci jednego z swoich Horan Hug's, uśmiechnęłaś się i oddałaś uścisk chłopakowi.
Minęła chwila i zaczynaliście kręcić, pierwszy w kolejce był Harry. Puścili muzykę i okazało się, że to ta piosenka, którą razem napisaliście.
Zaczyna się scena, Harry wychodzi z budynku i zaczyna swoją kwestie "Can we fall one more time? " i w tym momencie wasze spojrzenia się zetknęły i Harry zamilczał.
- STOP! STOP! STOOOP! - zawołał reżyser.
- 5 min przerwy - powiedział Hazza podszedł do Ciebie i zaciągnął cię za tyły domku.
- Nie uciekaj mi teraz! Nawet sobie nie wyobrażasz, jakie ja męki przeżywam, kiedy Cię nie widzę, kiedy nie słyszę twojego głosu, ja - zaczął się kręcić i nerwowo poprawiać włosy - ja oszaleje, ty nie możesz mi tego robić - powiedział, spojrzał Ci w oczy i pocałował namiętnie w usta, zaczęłaś go odpychać, przecież miałaś inny plan, ale po chwili oddałaś się Harry'emu i zaczęłaś oddawać mu pocałunki. Zaczęłaś go pragnąć, coraz mocniej, czułaś jak on pożąda Ciebie, powoli zapominaliście gdzie jesteście, zaczęłaś wkładać rękę do jego włosów, on podniósł Cię na ręce, a ty owinęłaś nogi wokół jego brzucha, on przyciskał Cię do ściany nie przestając obdarowywać każdego skrawka twojego ciała od dekoltu po całą twarz. Z czasem było wam mało, Harry włożył Ci rękę pod bluzkę, nie protestowałaś, wręcz przeciwnie, podobała Ci się ta adrenalina, że w każdej chwili może was ktoś odkryć. Zdjęłaś z Harry'ego płaszcz i pozbyłaś się zbędnej odzieży, on nie był Ci dłużny zdjął z Ciebie bluzkę i zaczął delektować się nowo odkrytymi częściami twojego ciała, namiętność unosząca się w powietrzu była tak ogromna, że nie mogliście wytrzymać i połączyliście się w akcie miłości pokazując sobie, jak bardzo się kochacie. Przestaliście zważać na konsekwencje, czułaś teraz tylko jego, on czuł tylko Ciebie, połączyliście się w jedną całość, oddawaliście sobie cząstkę siebie. Kiedy doszło do chwili spełnienia przeżyliście ją razem, a potem Harry spojrzał Ci w oczy i wyszeptał na ucho.
- Kocham Cię, błagam, proszę, nie zostawiaj mnie już nigdy - powiedział, a ty nie mogąc działać wbrew sobie odpowiedziałaś:
- Obiecuję. - a potem obdarowałaś go kolejnym gorącym pocałunkiem.
Potem ubraliście się i wróciliście na plan, a chłopaki tylko wymownie się na siebie spojrzeli kiedy podeszliście do nich trzymając się za ręce.
Tydzień potem teledysk był gotowy, zebrał bardzo dobre recenzje, zespół stawał się coraz sławniejszy. Ty wciąż jesteś z Harrym, chociaż zdarzają się dni, kiedy jest Ci ciężko, kiedy przytłacza się świat mediów. Jednak Harry skutecznie potrafi sprawić, że o wszystkim zapominasz.

_________________________
napisałam już dziś zakończenie. jak się podoba? pisać takiego typu imaginy z nutką namiętności? :D

2 komentarze: